Jesień w Zieleńcu to czas szczególny. Z pozoru cichy i spokojny okres przed intensywnym sezonem narciarskim skrywa w sobie soczyste, choć nieco przytłumione barwy, orzeźwiające powietrze oraz atrakcje, które docenia coraz liczniejsza grupa turystów. Nie pozostaje zatem nic innego, jak wybrać się na ziemię kłodzką i poddać jej urokowi bez reszty.

Przedłużenie wakacji z kapitalną pogodą u boku

Gdybyśmy zapytali mieszkańców Zieleńca, w jakich kolorach maluje się jesień na Ziemi Kłodzkiej, usłyszelibyśmy: “całą feerię barw!”. Bo choć w niższych partiach gór pozostała po lecie zieleń ma się całkiem dobrze, to z każdym metrem nad poziomem morza czerwono-złote barwy przyrody nabierają na sile i stają się coraz bardziej intensywne i wyraziste. Chłodny brąz otulający szczyty podkreśla, że zima czai się tuż za rogiem i już niedługo Zieleniec zamieni się w zimową stolicę Dolnego Śląska.

Wybierając się w góry jesienią warto wziąć pod uwagę warunki atmosferyczne – krótsze dni, szybciej spadająca temperatura i dynamicznie zmieniająca się pogoda wymagają odpowiedniego przygotowania. Ma to jednak swój urok, bo choć poranki i wieczory są chłodniejsze, to otulone słonecznymi promieniami gwarantują unikatowe panoramy, którymi nie zaszczyci nas żadna inna pora roku. Dlatego rekomendujemy ubiór na cebulkę, wygodne buty na amortyzującej podeszwie zapewniające dobrą przyczepność do podłoża, kilka dni wolnego i… recepta na odkrywanie Ziemi Kłodzkiej gotowa!

Rowerowy zawrót głowy

Powyższe zdanie doskonale opisuje to, co dzieje się w Zieleńcu jesienią, wiosną i latem. Szlaki zamieniają się w trasy niczym z Tour de Pologne (które, swoją drogą, tegoroczną premię górską miało właśnie tutaj), a miłośników jednośladów w każdym wieku tylko przybywa. Poznawanie sudeckiego świata z perspektywy rowerowego siodełka umożliwiają ciekawe trasy biegnące wzdłuż górskich zboczy, zróżnicowane pod kątem długości i poziomu trudności:

• Family Bike Park – 5 szlaków o łącznej długości 9 km,
• Singletrack Glacensis – 23 pętle, które w sumie tworzą niemal 260-kilometrową drogę,
• trasy szosowe – idealne pod słynne “kolarzówki”,
• trasy MTB – oferujące adrenalinę i pełnię satysfakcji.

Górskie przechadzki po zdrowie

Powietrze w Zieleńcu o tej porze roku jest niesamowicie świeże i czyste. Silniejsze wiatry “oczyszczają” je z wszelkich naleciałości, a niższa temperatura sprawia, że staje się ostrzejsze i orzeźwiające. Dzięki temu możemy oddychać – dosłownie – pełną piersią, dotleniając organizm i poprawiając swoje samopoczucie.

Ten fakt szczególnie wykorzystują pasjonaci górskich wędrówek. Wybierając szlaki rozpościerające się przez Góry Bystrzyckie aż po Przełęcz Jagodną, dbają o zdrowie i dobrą kondycję, otrzymując panoramy one million dollar view w gratisie. Liczne trasy górskie zróżnicowane pod kątem długości tworzą długą listę atrakcji, które do dyspozycji turystów są przez 365 dni w doku.

Wieże z widokiem na…

Wieża widokowa na Orlicy (1084 m n.p.m.) to atrakcja przyciągająca mnóstwo miłośników pięknych widoków i górskich wędrówek. Posiada trzy podesty spoczynkowe, z których rozpościera się widok na Góry Orlickie, Bystrzyckie, Stołowe, Sowie, Bardzkie, Masyw Śnieżnika oraz wiele innych. Turystów na Orlicę zabiorą również koleje linowe czynne cały rok. To wjazd Gryglówką i Nartoramą umożliwia podziwianie sudeckiej panoramy i dotarcie do miejsca, z którego rozpoczęcie dalszych górskich eskapad będzie samą przyjemnością.

Niezapomniane widoki gwarantuje również wieża na Jagodnej (977 m n.p.m.). Choć znajduje się 21 km od Zieleńca, to samo dotarcie do niej jest wyjątkową przygodą. Dojazd do Schroniska Jagodna z Zieleńca odbywa się malowniczą drogą nr 389 (tzw. Autostradą Sudecką), a dalej możemy ruszyć niebieskim, czterokilometrowym szlakiem. Do wieży prowadzi także jedna z tras Singletrack Glacensis.

Trzecia wieża widokowa położona jest po czeskiej stronie, na szczycie Wielka Desztna (1115 m n.p.m.). Turyści wyruszający z Zieleńca docierają do niej, korzystając z całorocznych kolei linowych lub pieszo, wyruszając bezpośrednio ze stolicy Ziemi Kłodzkiej.

Monopol na… alpejski mikroklimat

O unikatowym mikroklimacie rozpościerającym się w Zieleńcu można by napisać niejedną książkę. Jego właściwości doceniają sportowcy, badają naukowcy i dostrzegają turyści, którzy nawet po kilku dniach spędzonych w sercu Gór Orlickich wskazują na lepsze samopoczucie i szybszą regenerację.

Wszystko za sprawą wyjątkowego układu ciśnieniowego mas powietrza, który pomaga w produkcji większej liczby czerwonych krwinek. Dzięki temu poprawia się wydolność ludzkiego organizmu, a my możemy efektywniej wypoczywać.

Chcąc przedłużyć zbyt szybko upływające lato warto skosztować zielenieckiego klimatu, który jesienią jest naprawdę wyjątkowy. Ciepłe barwy, świeże powietrze, górskie aktywności i zapierające dech w piersi panoramy tworzą atmosferę, której na Ziemi Kłodzkiej nie spotkamy o żadnej innej porze roku. Jesień w Zieleńcu – tu nic nie trzeba, a wszystko można!