W Zieleńcu zima czeka tuż za progiem. Trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia sezonu narciarskiego – na stokach ruszyła już produkcja śniegu z fabryk, a stacja czeka już tylko na pierwsze mrozy, by uruchomić armatki.
W powietrzu czuć już zimę. Poranki pod Orlicą robią się coraz chłodniejsze, a zielenieckie stoki zaczynają powoli pokrywać się pierwszym śniegiem. Na razie jeszcze technicznym, ale dla nas to już znak, że wielkie odliczanie do rozpoczęcia sezonu właśnie się rozpoczęło. Przygotowania do zimy w Zieleńcu wchodzą w decydującą fazę. Od kilku dni na stokach trwa intensywna produkcja śniegu z naszych fabryk, które uruchomiono w oczekiwaniu na pierwsze mrozy i możliwość startu całego systemu armatek.
Fabryki śniegu pracują pełną parą
Zieleniec od lat dysponuje jednym z najnowocześniejszych systemów do naśnieżania w Polsce. Dzięki niemu możemy w trakcie sezonu zapewnić idealne warunki nawet przy trudniejszej aurze, niezależnie od panujących temperatur. Obecnie działają już trzy nasze fabryki śniegu:
- jedna Snow Pro o wydajności 210 m³ śniegu na dobę,
- oraz dwie Snow Pro o wydajności po 100 m³ każda.
Uzupełnia je potężna infrastruktura: armatek śnieżnych, lanc oraz system chłodni, który pozwala obniżać temperaturę wody wykorzystywanej do produkcji śniegu. To wszystko razem sprawia, że Zieleniec może niezależnie od pogody zapewnić solidną bazę śnieżną, gotową na intensywny początek sezonu.
Śnieg już na stokach
Śnieg z fabryk trafia przede wszystkim na Gryglówkę (kolej G1) oraz Winterpol (kolej W3). Tam jest gromadzony w postaci dużych hałd, które zabezpieczają go przed topnieniem. Takie „magazynowanie” to sprawdzony sposób, by zminimalizować straty i zapewnić sobie zapas śniegu na start sezonu i na czas jego trwania.
Zanim ruszą wszystkie wyciągi, nagromadzony śnieg zostanie równomiernie rozprowadzony po stokach i wymieszany ze śniegiem z armatek oraz – miejmy nadzieję – tym naturalnym. Szacujemy, że łącznie powstanie około 12–13 tysięcy metrów sześciennych śniegu (z fabryk), co pozwoli na bezpieczne i komfortowe rozpoczęcie sezonu.
Dzięki takim przygotowaniom, nawet jeśli pogoda będzie kapryśna, Zieleniec ponownie stanie się jednym z pierwszych ośrodków narciarskich w Polsce, które oficjalnie otworzą zimę 2025/2026 - a nastąpi to zapewne z początkiem grudnia.
Ostatni dzwonek na tańsze karnety
Wszystko wskazuje na to, że do otwarcia sezonu zostało już mniej niż miesiąc. Dlatego jeśli nie macie jeszcze karnetu, to naprawdę ostatni moment, by go kupić w promocyjnej, przedsprzedażowej cenie. Już wkrótce ruszą kolejki pod kasami, a ceny wrócą do regularnych poziomów. Dlatego warto wykorzystać te ostatnie dni i zaopatrzyć się w skipassy, które zapewnią Wam maksymalnie dużo zimowych emocji za rozsądną cenę.
Pamiętajcie – wszystkie aktualne ceny i opcje karnetów znajdziecie w zakładce „cennik” na naszej stronie.
Czas na formę przed zimą
Nie zapominajcie też o przygotowaniu kondycyjnym – to również już ostatni dzwonek, by popracować nad formą przed pierwszymi zjazdami. Nawet kilka tygodni regularnych ćwiczeń, rozciągania i lekkiego treningu siłowego sprawi, że na stokach będziecie czuć się pewniej, bezpieczniej i po prostu przyjemniej.
Zimowy sezon w Zieleńcu zbliża się wielkimi krokami. Wkrótce znowu usłyszymy świst nart, dźwięk pracujących wyciągów i, miejmy nadzieję, odgłos chrupiącego pod nogami mrozu. Na razie oczywiście jeszcze nie podajemy daty otwarcia. Jednak jak tylko prognozy się ustabilizują na oczekiwanym przez nas poziomie, odpalimy armatki i będziemy głosić wszem i wobec, że zapraszamy na nowy sezon narciarski pod Orlicą. Bądźcie czujni!
.avif)









.avif)