Podsumowanie Międzynarodowego Zlotu Motocyklowego

Po raz kolejny Zieleniec udowodnił, że jest miejscem wyjątkowym i otwartym dla wszystkich. W dniach od 21 do 23 lipca odbyła się u nas kolejna edycja Zlotu Motocyklowego, który przyciągnął przeszło 2000 gości nie tylko z Polski, ale i z zagranicy.

Przejeżdżające przez nasz ośrodek piękne pojazdy, powstające na wzgórzu namiotowe miasteczko, atmosfera prawdziwego święta, które niesłusznie często kojarzone jest z trudnym do wytrzymania hałasem. Nic bardziej mylnego! Owszem, przejeżdżający motor swój dźwięk wydawać musi – taka jest przecież specyfika tych mechanicznych koni. Jednak to właśnie w Zieleńcu odgłosy te skutecznie tłumiło ukształtowanie terenu i bujna przyroda. Kto w tym czasie w Zieleńcu był, doskonale wie, o czym mowa.

VI edycja motocyklowego zlotu udała się naprawdę wyśmienicie. Dopisała przede wszystkim pogoda – nikogo nie przypiekło zbyt mocno słońce, nie spadła też ani kropla deszczu. Innymi słowy – pogoda niemal idealna. Tym bardziej w odniesieniu do przetaczających się pod koniec lipca przez Polskę upałów.

Większość gości, którzy zawitali w tym czasie do Zieleńca, śmiało korzystała ze wszystkich atrakcji okolicy – licznie spacerowali po okolicznych górach, ale także po samym Zieleńcu. Bardzo dużą popularnością cieszyły się także specjalnie zorganizowane na okazję MotoZlotu imprezy – koncerty, konkursy, pokazy, wyjątkowo wyglądało także wieczorową porą motozlotowe miasteczko namiotowe, a także niektóre pięknie oświetlone motocykle. Pełna relacja fotograficzna z MotoZlotu dostępna jest pod tym linkiem.

Najlepszym potwierdzeniem wyjątkowości zieleńcowego MotoZlotu są opinie samych gości. Wielu z nich przyjechało już w nasze strony po raz kolejny (niektórzy bywają tu rzecz jasna od pierwszej edycji), zapowiadając, że przyjeżdżać tu będzie każdego roku. Pozostaje mieć nadzieję, że zawsze dopisywać będzie pogoda, bo to chyba najważniejszy czynniki, na który Zieleniec i organizatorzy Zlotu nie do końca mają bezpośredni wpływ…

Spośród wielu wypowiedzi gości z całej Polski, większość z nich podkreślała jedną, najważniejszą zaletę MotoZlotu – atmosferę.

Ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie. Czujemy się tu jak w rodzinie.

– mówił w krótkim wywiadzie jeden z motocyklistów z północy Polski.

Dla nas niezwykle ważne jest to, że kojarzony przede wszystkim z zimą i nartami Zieleniec, jest w stanie również latem stworzyć warunki przedstawicielom innej niż sporty zimowe pasji – w tym przypadku – motocykli.

Już dziś możemy powiedzieć, że za rok odbędzie się kolejna edycja Zlotu. Choć oficjalna data nie jest jeszcze znana, należy założyć, że będzie to również w okolicach drugiej połowy lipca. Jeśli zatem jesteś fanem motocykli, posiadasz swojego własnego „mechanicznego wierzchowca”, koniecznie zaplanuj w tym czasie u nas weekend.

A jeśli własnego jednośladu nie posiadasz, nic nie stoi na przeszkodzie, aby i tak Zieleniec w trakcie motozlotu odwiedzić. Wokół tej imprezy wciąż krąży wiele stereotypów, które w praktyce nic nie mają wspólnego z rzeczywistością.