Długi weekend, czyli marsz… po górach!
Dodano: 05.11.2024
Święto 11 listopada to ważna data w historii naszego pięknego kraju. Jedni wybierają w tym czasie po prostu odpoczynek, inni świętowanie na niepodległościowych marszach. My chcieliśmy Wam również zaproponować marsz. Z tą różnicą, że po otaczających Zieleniec górach. Jeśli ktoś z Was będzie miał ochotę zabrać biało-czerwoną flagę – proszę bardzo. Nie ma jednak takiego obowiązku.
Nie ma co – w powietrzu czuć już zimę. Noce robią się coraz chłodniejsze, nawet pojawiły się już pierwsze przymrozki. Przegląd sprzętu mamy już praktycznie za sobą – niebawem będziemy gotowi, aby w razie korzystnych prognoz ruszyć z naśnieżaniem. Realnie jednak oceniając sytuację, nie nastąpi to wcześniej niż za 3-4 tygodnie.
Spoglądając jednak w prognozy na najbliższych kilka dni, widzimy przede wszystkim piękną jesień. Nic więc nie stoi więc na przeszkodzie, aby ją jeszcze dobrze i aktywnie wykorzystać.
Spacerem po górach
Jesień ma to do siebie, że wzmacniający się nieco wiatr, potęguje pozytywne oddziaływanie zielenieckiego mikroklimatu. Tak się akurat składa, że za rogiem czeka na nas kolejny przedłużony weekend. Jeśli więc dobrze i sprawnie skończyć pracę w piątkowe popołudnie, można w Zieleńcu zameldować się na kolację i od sobotniego poranka cieszyć się tym, co mamy tu najlepszego – ciszą, spokojem i genialnym (mikro)klimatem.
W sobotę wycieczka na Orlicę – krystalicznie czyste powietrze i dobra pogoda gwarantują widoki po same Karkonosze z jednej i Jeseniki z drugiej strony. Później grzbietem Gór Orlickich można udać się do schroniska na Serlichu na coś do przekąszenia. Jeśli nie będziecie mieli dość, warto skoczyć na kolejna, położoną nieopodal wieżę widokową na Wielkiej Desztnej. Oj, stamtąd widoczki również pierwsza klasa.
Rowerowo lub… wcale niekoniecznie!
Jeśli będziecie mieć ze sobą rowery, kolejnego dnia polecamy wypad na Jagodną gdzie znajduje się kolejna wieża widokowa. Jeśli jednak dysponować będziecie tylko 4-kołowym pojazdem, również możecie wybrać się w to miejsce gdzie bez problemu dotrzecie na szczyt.
W drodze powrotnej warto przystanąć w Lasówce, która jest jednym z piękniejszych zakątków tej części Dolnego Śląska.
Poniedziałek już na spontanie, jednak na pełnym luzie. Ważne jednak, aby marszem w odpowiednim dla Was tempie po górach. Zaczerpnąć spokoju, naładować baterię, zamyślić się nieco, powdychać powietrza wolnego od problemów. A może wycieczka do jednej z wielu atrakcji Ziemi Kłodzkiej do których dotrzecie nie dłużej niż w 30min.
Szykujcie sprzęt. Zima niebawem!
Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że to już ostatnie dni pięknej jesieni pod Orlicą. I wcale nie dlatego, że pięknej zrobi się brzydka. Po prostu w naszym kierunku z coraz większym impetem zbliża się zima. Ona się jeszcze zrobi gdzieś w atmosferze i innych częściach globu, aby, na co bardzo liczymy, uderzyć do nas z najpiękniejszą mocą na przełomie listopada i grudnia.
Mamy nadzieję, że przegląd sprzętu już za wami, a forma powoli rośnie. Mamy nadzieję, że za miesiąc o tej porze będziemy was zapraszać na pierwszy, zimowy weekend nowego sezonu narciarskiego.
Aha, i jeszcze jedno – a karnety ze zniżką kupiliście? Bo jeśli nie, to jeszcze przez chwilę można załapać się na do 20-proc. zniżki (do końca listopada)