ARTYKUŁ
Czytamy prognozę pogody!
Zima w górach to zupełnie inna rzeczywistość niż lato czy nawet jesień. Niezależnie od tego, czy wybierany się wtedy na szlak czy na szusowanko, rzucenie okiem na prognozę pogody powinno należeć do naszych obowiązków. Niestety często tak się nie dzieje. A to sprawia, że zaskoczenie na stoku bywa często bardzo duże.
Trochę nie doceniamy polskiej zimy. To prawda, że jej intensywność w ostatnich latach znacząco spadła. Rzecz dotyczy jednak przede wszystkim miast i terenów nizinnych. Zupełnie inaczej jest w górach. Chłód, wahania temperatury, silny wiatr, opady – są to czynniki, które koniecznie brać pod uwagę należy nie tylko przed wyjściem na górską wyprawę, ale też przed rozpoczęciem jazdy na nartach czy snowboardzie.
Na co zwracać uwagę?
Kluczowa jest oczywiście temperatura. Jej prognozowana wartość powinna wpływać na to, co na siebie włożymy. Jeśli wybieramy się na narty, pamiętajmy jednak o ubiorze dość uniwersalnym – w czasie, gdy ruszamy się na nartach, temperatura naszego ciała jest wyższa, ponieważ dzięki ruchowi, rozgrzewamy się.
Ale po zjeździe ze stoku trzeba wsiąść na kolej krzesełkową i te kilka minut przy niższej temperaturze może spowodować, że znacząco wzrośnie uczucie chłodu. Warto o tym pamiętać.
Rzeczą absolutnie kluczową jest wiatr, którego prognozę również powinniśmy dokładnie sprawdzić. Im silniejszy, tym większe będziemy odczuwać zimno. – 5 stopni celsjusza przy bezwietrznej i słonecznej pogodzie to zupełnie inna temperatura odczuwalna w porównaniu z -5 stopniami przy zachmurzonym niebie i wiejącym np. z prędkością 50 km/h wierze. A nawet w niższych górach, takich, jakie mamy do dyspozycji wokół Zieleńca, siła wiatru potrafi osiągać o wiele wyższe wartości!
Trzeci parametr, który powinno się poddać analizie, to oczywiście opady śniegu. One z kolei wpływać będą na to, czy na stok zabierzemy gogle, czy wystarczą dopasowane do sportów zimowych okulary słoneczne (najlepiej z odpowiednim filtrem).
Silniejsze opady, przy silnym wietrze i niskiej temperaturze to w praktyce zupełnie inna pora roku w porównaniu z wiosennym szusowankiem przy pięknym i prażącym słońcu.
Z takimi różnicami pogodowymi często mamy do czynienia właśnie w Zieleńcu. Silne mrozy, potężne opady śniegu w grudniu i styczniu oraz do połowy lutego oraz piękne, słoneczne przedwiośnie w marcu. Oczywiście w oby tych przypadkach doskonale można na nartach pojeździć. Jednak zdecydowanie różnie należy się do innych warunków przygotować.
Gdzie sprawdzać pogodę?
Portali pogodowych jest w internecie dostępnych jest bez liku. One często nie pokazują prognozy dla górskich terenów, tylko dla położonych nieco niżej miast i miasteczek. Powoduje to, że w rzeczywistości warunki panujące np. wyżej, mogą różnić się od tych, prognozowanych dla miejsca, które aktualnie monitorujemy.
Jednak jeśli chcemy sprawdzić maksymalnie dokładnie warunki i prognozowaną pogodę np. dla stacji narciarskiej, powinniśmy zrobić dwie rzeczy:
- poszukać kamer na stokach lub w ich bezpośrednim sąsiedztwie, gdzie na żywo możemy zobaczyć, jak aktualnie przedstawiają się warunki (taka możliwość istnieje np. na stronie www.zieleniec.pl)
- poszukać stacji pogodowych zlokalizowanych na stokach lub sprawdzić prognozę pogody na typowo górskich portalach, z których korzystają himalaiści i osoby wybierające się w wyższe góry (jak np. portal Mountain Forecast, który dysponuje prognozą dla zlokalizowanej ponad Zieleńcem Wielkiej Desztnej).
Pamiętajmy, że prognoza pogody dla terenów górskich to tylko projekcja tego, co może, ale nie musi wydarzyć się w ciągu najbliższych godzin. Największe prawdopodobieństwo mają prognozy 24-godzinne. Im dłuższy będziemy przyjmować horyzont czasowy, tym mniejsza będzie szansa, że pogoda będzie dokładnie taka, jaką przewidział ten czy inny portal. Długoterminowe prognozy pokazują bardziej trend, niż to, co może w praktyce przynieść rzeczywistość.
I na koniec najważniejsze – zmienność warunków. Ona w szczególności dotyczy właśnie górskich terenów. Wynika to z dwóch powodów – po pierwsze pogoda w górach bardzo często dynamicznie się zmienia wbrew temu, co przeczytać można w prognozach. Po drugie mamy w ostatnich latach do czynienia ze zmieniającym się klimatem, który jeszcze bardziej potęguję zjawiska atmosferyczne. I nie musi oznaczać to wcale wyższych temperatur, które często wiązane są z ociepleniem klimatu. Rzeczy w górach dotyczy także silniejszych mrozów, bardziej obfitych opadów śniegu i przede wszystkim porywistych i huraganowych wiatrów.